Najnowsze wpisy, strona 2


wrz 28 2003 krotka autobiografia dnia dzisiajszego..:)...
Komentarze: 0

i znowu proba ponownego samoocenienia... samoopowiedzenia kolejne glupiutkiej historii po dlugim czasie zapomnienia...no nic moze tym razem sie uda!! :)

kolejny przebablowany dzien...: *pobudka.....*kapiel (niestety tylko prysznic bo na nic wiecej nie bylo mnie stac).....*pakowanie do mojeje slicznej torby treningowej..... *punkt 10.05 stacja metra-pierwszy wagon-Ola..... *metro->tramwaj i jestesmy na miejscu..tym razem nie spoznione..przywitanie z pania Michalina najwazniejsza pania odhaczajaca z listy jaka kiedykolwiek poznalam....stwierdzenie"mamy dzisiaj ladna pogode" kurtuazyjna rozmowa i szybkim marszem do szatni....*zmiana odziezy z bardziej codzienna na mniej wyjsciowa -> innymi slowy przebieramy sie....*akrobatyka... -> kolejny sukces... wynazlam rundaka polaczonego z gwiazda i przewrotem..nie powiem bylo to dosac interesujace... grunt to miec dobry humor a wsztsko wydaje sie takie banalne :) *koniec meczarni...dowidzenia dla Dareczka i zmykamy do domu... *znana trasa->tramwaj-metro... *godz. 13.00 znowu w domu...*rodzicow brak w zwiazku z posiadaniem dzialki...*zero obowiazkow...pies tez wyjechal!! *wielka chec nauki niestety zakonczona niepowodzeniem...ale jeszcze moze sie uda...w koncu chce piateczke z biologii ;)) napewno sie uda... w koncu DNA, kodony, introny, egzony, traskrypcja,metionina i cala reszta cudownyc nazw to jest to co lubimy najbardziej...*krotka wizyta Piotrusia Pana zakonczona wygnaniem do domu....

 

swoja droga--> dlaczego jak go nie ma chce go miec jak najblizej a jak juz jest to chcce by byl jak najdalej...to chyba nie ejst normalne??;) ale grunt to miec dorby humor!! w koncu zlosc pieknosci szkodzi..a tego bysmy nie chcieli!!:)

 

*maly flirt z telewozorem i jakims serialem ktorego tytulu nie pamietam..nawetnie wiem o co chodzilo..ale byly kolorowe obrazki...a grunt to zrobic wszytko by nie robic nic! *glod i obiad.... golabki...jah!! no i podwojna porcja kitkatow!! mniam...jakos musialam poprawic sobie smak...:) no i jest juz godzina 18.24 a ja nadal nie zaglebilam sie w moje marde ksiazki...chyba jednak musze to naprawic....ehh....

shrimp : :
sty 13 2003 będę robić wielkie NIC!!
Komentarze: 0

protestuje wiec nie ide na trening..protestuje wiec jutro nie ide do szkoly..protestuje bo ja chce juz czwartek!! dlaczego ten tydzien musi sie tak wlec!! PROTESTUJE!!

a dzisiaj oszamalam tyle rzeczy ze normalnie jestem pod wrazeniem moich mozliwosci...sama siebie potrafie zadziwiac!! to niesamowite ;)) a teraz stoi przede mna danio i kusi swoim srednio ladnym wygladem ale jak jesc to jesc!! ;))) chociaz moje dwie zelazne zasady zlamane byc nie moga mianowicie to co jem musi;

1)ladnie wygladac

2)i ladnie pachniec

jezel;i choc jedna nie jest spelniona wtedy coz..zostaje nietknieta..tak wiec nie jem za duzo i jestem okropnie wybredna na co narzeka mamuska!!;))

jezzzuuuuu..gdzie jestes czwartku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i dlaczego ten mecz jest tak pozno?? czy ktos mi moze to wytlumaczyc?? ja chetnie zwolnie sie z kilku lekcji...ja tam bede sie cieszyc...gorzej z cala reszta!!;))

a juz w sobote 18nastjka w ground zero!! bedzie mam nadzieje hym.....fajnie?? i moze bedzie tam pojdzie juz z emna Piotrus?? ehh.. fanie by bylo ale coz..marzenia sie niezawsze spelniaja!!ide spac gdyz glowa mi peka!!

shrimp : :
sty 12 2003 gdzie jest mój Piotruś Pan??
Komentarze: 0

czy ja wytrzymam do czwartku?? a moze nie bede musiala tyle czekac...ehh... chociaz pewnie moj piotrus pan nie odezwie sie przed zawodami...ale za to potem moze bedzie lepiej?? i dlaczego te pytania zawsze pozostaja bez odpowiedzi?? wlasciwie to powinnam sie teraz uczyc biologii mimo ze jestem w kalsie humanistycznej czuje sie bardziej biologiczka niz humanistka...ehhh....kasi stas tez okazal sie debilem i to poprostu takim niedo opisania!! tomek to juz przeszlosc...no moze nie tak do konca....chociaz spierwak ostatnio wygladal jak bombka choinkowa nadal jest jakis taki przyciagajacy...;)))))..ale piotrus wszystko wyjasnia..i to tak mniej wiecej wyglada telenowela brazylijska w niedzielny styczniowy wieczor..jak zawsze wszytsko zalezy od czwartku!!!!!!!!!1juz sie nie moge doczekac a to jeszcze cale 4 dni!!!!!!!!!! no i jak ja wytrzymam :(((([))]... impreza u bodzia byla strasznie fajna i taka kulturalna mozna to tak nazawac no jakby pominac jeden incydendt to byla by bajeczna..poprostu!! jedna z lepszych na jakich bylam...

juz za 18 dni bede szczesliwa jubilatka...tyle ze ja sie wcale nie ciesze..czy to juz stan depresyjny??;)) ale ja chce nadal miec te 16 lat!! bede prostestowac tylko nie strajkiem glodowym bo wszysyc wiedza ze to niemozliwe!!;)) treningi ostatnio s a5 razy ciezsze bo olga przyszla i mimo niewyspania i zlego humoru trzeba dawac z siebie wiecej niz normalnie!! no ale jak chce sie byc dobrym w tym co sie robi to to chyba jest normlane!! wiec ehh.....i caly czas nie wiem czy nie zrezygnowac z tancow..ale to musze jeszcze przemyslec!! bo co wtedy bede robic?? grac w szachy..hym.. chyba ze najpierw rozniose krola i krolowa konczac na goncu bo innego wyjascia nie ma....

no i znowu przypomnialam sobie o moim blogu ktory chyba moze smialo powiedziec z ejesta zaniedbywany....ale dobre i to!! papapa MOJ pamietniku!!:))))

shrimp : :
gru 07 2002 i po eRDeKach....może i lepiej??
Komentarze: 0

no i znowu sie pojawilam i znowu kilka skrytych mysli.......i pewnie znowu dlugo mnie tu nie bedzie...:)

ale ostatnimi czasy calkiem jest fajnie bez kiciora bo gdyz...poniewaz:

ani nie schudlam ani nie przytylam...wygladam calkiem spoko..no tylko nogi mam troche smuklejsze  bo wiecej tancze.....

kolejny koles i kolejna porazka... nie rozumiem jak mozna udawac przyjaciela przez rok i potem powiedziec ze ma sie kogos gdzies bo on liczyl na cos wiecej.....a ja przeciez na samym poczatku moze nie mowilam ale to bylo widac.....no i teraz musialam poplakac przez tego debila ktorego tak kochalam miloscia przyjacielska.....

eRDeki dobiegly konca.....dziewczyny tanczyly ale hmm.. chyba nie tak jak mogly najlepiej...problemy techniczne troche wpadek...a tak ogolnie calkiem fajnie ziintegrowalismy sie z innymi klasami wiec nawewt spoko.....

tomek jest glupi!! koniec tego tematu....ale itak chce cos od niego..tylko szkoda ze sama nie wiem co?? on chyba etz nie wie?? tzn. wie co on chce ale ja hmm...?? trudno okreslic!! ale mam nadzieje ze sie to wyjasni w przeciagu najblizszych yyy...... 3 lat?? ;)

to byl kawalek mojego zycia bynajmniej nic ciekawego.........chociaz wlasciwie to nie dla wszystkich.. ostatnio kolega stwierdzil e z mojego zycia mozna by bylo zrobic prawdziwa telenowele....i to jak dla mnie bynajmniej komplement niebyl ale co tam.......papa

shrimp : :
lis 10 2002 radosna twórczość....
Komentarze: 0

chociaz dzisiaj to ona wcale nie bedzie chyba taka znowu radosna!! zjebal mi sie humor bo:

-trening byl malo wyczerpujacy i jeszcze mam sile ruszac koncówkami palców u nóg ze szczegolnym uwzglednieniem małego palca lewej nogi

-zjadłam lody ktore kosztowały mnie 6 zeta i byly to lody zlozone z 3 kulek do 5 smaków i nie pytajcie mnie co to znaczy poniewaz zabralo mi to dluzsza chwile aby to pojac

-wyrusł mi róg na glowie........ale to ise da zatuszowac!! tyle ze po co ja sie tak meczylam??

-chce kolesie..czuje sie taka niewykorzystywana ;)

-zjebal mi sie humor bo las jest za duzy a orientacja w terenie mnie przerasta...aczkolwiek kiedys bylam najlepsza z biegoew na orientacje i bynajmniej wcale sie nie chwale!!

-gadu gadu mi nie chce chodzic.....i co ja teraz biedna zrobie!!!!

-bo kazdy facet to swinia ale kazda swinia kocha swoje dziecko (hmmm..... jakos lepiej to pasuje do innego wyrazenia aczkolwiek nic gornolotnego nie przyszlo mi teraz do mojej jakze najwspanialszej glowki)

dobra jak cos jeszcze wymysle co mi psuje humor od dzisiaj rana to na pewno ise tu zjawie!! jakos mam ochote przelac moje hhmm.. interesujace jak mniemam! mysli..... no i koniec radosnej tworczosci ktora przeroslam siebie i innych cokolwiek by to nie znaczylo!!! ide robic NIC!! ktos sie przylaczy!! ;)

shrimp : :