Archiwum październik 2003


paź 28 2003 :(
Komentarze: 0

zaczelo sie od zjedzonego opakowania czekoladek a skonczylo na.............. rozrubie rodzinnej...w sumie sie nie dziwie!! mama ma na prawde ciezkie zycie z ojcem.... z ojcem ktorego wszysyc z zewnatrz uwazaja za ideal!! wszysyc tylko nie ci mu najblizsi.......aczkolwiek uwazam ze za duzo powiedziala. sama wiem ze jakby nie ja do by sie rozwiodla z ojcem. wiem to i juz! ale po co mi to mowi? wyplakalam sie i jest mi lepiej... chociaz nie do konca! petera nie ma...wyjechal akurat teraz..kiedy jestem chora i jest taka atmosfera ze chcialbym wyjscz domu i pojsc na glupi spacer..ale z kim? z kumplem raczej nie pogadam...z julka? pewnie nie ma czasu bo musi sie uczyc..aga tez jest chora...zostaje mi lazienka gdzie moge sobie popalakc i tyle... smutno mi naprawde mi smutno... nie dziwie sie mamie..ja tez bym chyba tak zaaragowala! mieszkanie nie wyglada jak nalezy... a jak u dziadkow sie cos zepsuje to tata pedzi jak tylko moze najszybciej.. jak my go o cos poprosimy chcociazby dzisiaj rano o glupi fervex dla mnieto jest to jakby rzecz niemoliwa do zrobienia!! strasze ze ten ktory powinien chciec zrobic dla nas jak nawiecej robi dla nas jak najmniej gdy tylko jest to mozliwe....straszne... naprawde okropne! no nic....ide sie polozyc bo juz teraz glowa mnie nie boli tylko z powodu choroby...buu....:( 

shrimp : :
paź 26 2003 drugi pan [K]
Komentarze: 0

jest godzina 14.49.... a ja nadal w bokserkach posuwam po mieszkaniu..nic nie zrobione..no oprocz wyprsowanej sterty ubran ktora zamienila sie w poskladane w kostke koszulki, spodnie i cala reszte garderoby.... tylko czy jkutro zostanie to zauwazone prezez nauczycieli? raczej watpie....

jutro poniedzialesk...27.... dzien.... pazdziernika... czyli Twoje urodziny... no i co z tego!? nic... zupelnie nic! wcale sie nie zastanawiam co Ci jutro powiem bo ty pewnie nie myslalbys o mnie..zreszta pewnie nie mam sie co spodziewac nawet glupiej kartki z Twoim imieniem na dole... nie mam i nie powinnam!! bo czego ja od Ciebie wymagam!?

jakos ostatnio mi ciezko.. smutno i ogolnie nieszczesliwie! najchetniej przeniosla bym sie w swiat ludzi z dawnej epoki...wyszla bym za maz za jakiegos gbura i zdradzala go na lewo i prawo! to jest dopiero zycie....:( sama radosc!

a poza tym ma nadzieje ze przemowi do Ciebie jeden z krotkich tekstow na kartce!--> close your eyes and smile at least ONCE a day.... milo by bylo gdyby ten usmiech nalezal do mnie..... ale coz...tak sie nie stani! ale mam ostatnio beznadziejny humor..dlaczego tak dlugo na Ciebie choruje...stales sie moim drugim panem [K]... no i po co?

ehhhh..... 

shrimp : :
paź 26 2003 wszytskiego...
Komentarze: 0

wszytkiego co najlepsze,

co najwieksze,

co wymarzone i najsmaczniejsze....

 

tego wlasne Ci zycze [T].... trudna sytuacja i straszny dzien..a doklaniej sam wieczor...  smutek... dlaczego to wszystko tak wyglada... dlaczego juz nie zwracasz na mnie takiej uwagi jak kiedys...gdy czulam sie w centrum... w sumie minelo juz sporo czasu... w sumie mam chlopaka ktory mnie kocha... jestem tego pewna... w sumie powinnam juz dawno dac sobie spokoj...w sumie nie jestes nawet jakis wyjatkowo przystojny... a moze nawet w ogole nie jestes przystojny...a tak pociagasz... tym swoim krzywym usmiechem... czerwonymi policzkami.... pomaranczowymi spodniami...swoja indywidualnoscia... itym ze wlasciwie sie nie znamy!...... ciekawe czy ty tez mnie tak studiowales od gory do dolu... wlasciwie to bylo jakies zainteresowanie z Twojej strony..tylko ja nie umialam sprecyzowac tego co ja chce.... poza tym jestes dziwny...i to bardzo!! ale przeciez ja mam chlopaka..ktory najchetniej by mi gwiazdke z nieba podarowal.. ktory zrobi to czego ty bys nigdy nie zrobil..ktoremu na mnie zalezy jak nikomu dotychczas... to dlaczego mam dzisiaj taki humor? przez Twoje urodziny? przez to ze w poniedzialek dam Ci kartke na ktorej nie bedzie tylko i wylacznie mojego imie... dlatego ze to co jest w niej w srodku to nie wszytko? dlatego ze chcialabym to czego chyba raczej nie dostane...a w kazdym razie to o co nie powinnam sie starac? przez to ze ja zajelam sie ta kartka...a Aga sie tylko podpisala... czy moze poprostu jest mi tak smutno!? i moze to dlatego dzisiaj plakalam... bez powodu.... tylko tak poprostu...a moze to zupelnie co innego..moze zmeczenie...za duzo zajec dodatkowych..za duzo wysilku zarowno fizycznego jak i psychicznego.... nie wiem...juz sama sie nie lapie o co tu chodzi..czasem bym wolala byc zupelnie kims innym..tylko ze kazdy ma jakies swoje problemy..moze te moje nie sa wcale takie wielkie? wiem ze nie sa...ale mnie przytlaczaja swoim ogromem... w koncu niedlugo bede pelnoletnia..bede decydowac o tym kto ma siedziec w fotelu prezydenckim a jak narazie sama nie moge zadecydowac gdzie ja mam siedziec....

"nigdy nie wiesz co przyniesie przyplyw!" =[  

shrimp : :
paź 23 2003 Zakonnica Saksofonistka i Mim z Filozofem
Komentarze: 0

hym...bilans dnia dzisiejszego jest niesamowity...wiem ze ludzie maja rozno hobby na przyklad jak ja bylam mala to lubilam zdrapywac sobie strupy...ale zakonnicy z saksofonem nic nie pobije!! no i jeszcze pan mim ktory naprawde byl niesamowity...myslalam ze mim to sobie ten tego posuwa w bialym wdzianku w ktorym to widac mu to i owo...a tu kurcze naprawde byl niesamowity koles...a no i trzeba dodac ze ta zakonnica to byla chyba wloszko-polka...w kazdym razie nawijala zarowno po polsku jak i po wlosku....kurde tez chce byc bilingual!!  no dobra angielski zdany...... francuski jest w trakcie pracy....niemiski polegl gdzies pod lasem...a wiec wychodzi na to ze pozostane przy polskim...w sumie to tez calkiem niezly wyczyn!! =]

shrimp : :
paź 21 2003 Always Look On A Bright Side Of Life...
Komentarze: 0

ehh.... sam naglowek jest znaczacy.... po co wiec pisac cos dalej?

shrimp : :