radosna twórczość....
Komentarze: 0
chociaz dzisiaj to ona wcale nie bedzie chyba taka znowu radosna!! zjebal mi sie humor bo:
-trening byl malo wyczerpujacy i jeszcze mam sile ruszac koncówkami palców u nóg ze szczegolnym uwzglednieniem małego palca lewej nogi
-zjadłam lody ktore kosztowały mnie 6 zeta i byly to lody zlozone z 3 kulek do 5 smaków i nie pytajcie mnie co to znaczy poniewaz zabralo mi to dluzsza chwile aby to pojac
-wyrusł mi róg na glowie........ale to ise da zatuszowac!! tyle ze po co ja sie tak meczylam??
-chce kolesie..czuje sie taka niewykorzystywana ;)
-zjebal mi sie humor bo las jest za duzy a orientacja w terenie mnie przerasta...aczkolwiek kiedys bylam najlepsza z biegoew na orientacje i bynajmniej wcale sie nie chwale!!
-gadu gadu mi nie chce chodzic.....i co ja teraz biedna zrobie!!!!
-bo kazdy facet to swinia ale kazda swinia kocha swoje dziecko (hmmm..... jakos lepiej to pasuje do innego wyrazenia aczkolwiek nic gornolotnego nie przyszlo mi teraz do mojej jakze najwspanialszej glowki)
dobra jak cos jeszcze wymysle co mi psuje humor od dzisiaj rana to na pewno ise tu zjawie!! jakos mam ochote przelac moje hhmm.. interesujace jak mniemam! mysli..... no i koniec radosnej tworczosci ktora przeroslam siebie i innych cokolwiek by to nie znaczylo!!! ide robic NIC!! ktos sie przylaczy!! ;)
Dodaj komentarz