paź 26 2003

wszytskiego...


Komentarze: 0

wszytkiego co najlepsze,

co najwieksze,

co wymarzone i najsmaczniejsze....

 

tego wlasne Ci zycze [T].... trudna sytuacja i straszny dzien..a doklaniej sam wieczor...  smutek... dlaczego to wszystko tak wyglada... dlaczego juz nie zwracasz na mnie takiej uwagi jak kiedys...gdy czulam sie w centrum... w sumie minelo juz sporo czasu... w sumie mam chlopaka ktory mnie kocha... jestem tego pewna... w sumie powinnam juz dawno dac sobie spokoj...w sumie nie jestes nawet jakis wyjatkowo przystojny... a moze nawet w ogole nie jestes przystojny...a tak pociagasz... tym swoim krzywym usmiechem... czerwonymi policzkami.... pomaranczowymi spodniami...swoja indywidualnoscia... itym ze wlasciwie sie nie znamy!...... ciekawe czy ty tez mnie tak studiowales od gory do dolu... wlasciwie to bylo jakies zainteresowanie z Twojej strony..tylko ja nie umialam sprecyzowac tego co ja chce.... poza tym jestes dziwny...i to bardzo!! ale przeciez ja mam chlopaka..ktory najchetniej by mi gwiazdke z nieba podarowal.. ktory zrobi to czego ty bys nigdy nie zrobil..ktoremu na mnie zalezy jak nikomu dotychczas... to dlaczego mam dzisiaj taki humor? przez Twoje urodziny? przez to ze w poniedzialek dam Ci kartke na ktorej nie bedzie tylko i wylacznie mojego imie... dlatego ze to co jest w niej w srodku to nie wszytko? dlatego ze chcialabym to czego chyba raczej nie dostane...a w kazdym razie to o co nie powinnam sie starac? przez to ze ja zajelam sie ta kartka...a Aga sie tylko podpisala... czy moze poprostu jest mi tak smutno!? i moze to dlatego dzisiaj plakalam... bez powodu.... tylko tak poprostu...a moze to zupelnie co innego..moze zmeczenie...za duzo zajec dodatkowych..za duzo wysilku zarowno fizycznego jak i psychicznego.... nie wiem...juz sama sie nie lapie o co tu chodzi..czasem bym wolala byc zupelnie kims innym..tylko ze kazdy ma jakies swoje problemy..moze te moje nie sa wcale takie wielkie? wiem ze nie sa...ale mnie przytlaczaja swoim ogromem... w koncu niedlugo bede pelnoletnia..bede decydowac o tym kto ma siedziec w fotelu prezydenckim a jak narazie sama nie moge zadecydowac gdzie ja mam siedziec....

"nigdy nie wiesz co przyniesie przyplyw!" =[  

shrimp : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz