Archiwum 30 sierpnia 2002


sie 30 2002 zjedzona notka
Komentarze: 0

taa... notke mi zzarlo i to tak bez pytania..... ehh.. w kadym razie glowne przeslanie to:

KAPSEL i to ze jest idiota (przykro mi ale to prawda) no nic bede go wykoerzystywac i bynajmniej nie seksualnie!! w kazdym razie koles jest zbyt pewny siebie trza mu przytrzec nosa jak to mowi moja mama!! taki a niego elo macho... wlasciwie to jak ze wszystkich (prawie) kolesi jakich znam.. ale to pomine... w kazdym razie jego tekst i napiscz cos ciekawego w mailu poprostu mnie dobil!! czy on mysli ze ja jestem tak na zawolanie... pstryknie palcami i ja juz sie pojawiam... no heellooooo!! w tym momencie bede asertywna NIE!!! nie jestem taka!! wiec tzra mu bedzie o tym przypomniec... czy kazdy koles uwaza sie za chodzacy ideal?? i mysli ze jest taki elo macho i wszystkie panny na niego leca?? jezeli nie to szkoda ze ja znam samych takich (wykluczajac arturka cmok)... a jezeli tak... to bez was byloby nam lepiej na ziemi.... no moze nie do konca... yyyyy... to sie dopiero zaplaciilam!! no i w kazdym razie ja juz nic nie rozumiem.. .nic a nic!! ale to calkiem normalne... ostatnimi czasy ta letnia pora ;P

aaaaa.... nastepnym waznym tematem bylo to ze kupilam sobie dezodorant.......... zamiast butow... czyli wydalam okolo 20 zl. i juz na buty mi nie starczylo bo kosztowaly 199.99 hmmm... moze lepiej poprostu powiedziec 200?? no sama nie wiem.... no i mi nie starczylo bede musiala jutro dymac spowrotem do sklepu i nie kupowac dezodorantu!! innymi slowy bede smierdziec.... jammmi ...brzmi to wprost smakowicie..... ale jestem z siebie dumna bo w koncu dostalam ten ktory chcialam cztyli the healing garden taki ladny!! no i w ogole!! taka jestem szczesliwa... no moze nie do konca ale kartka od daria nadal na srodku pokoju lezy i daje o sobie znac...czyli usmiech na twarzy przez caly czas..... no a po drugiej stronie stoi drewniany swiecznim o wrecz przeciwnym dzialaniu... ehh.. ale to juz inna historia!! ide na fuckty.. trza wiiedzoec co sie na swiecie dzieje!!..................................

shrimp : :
sie 30 2002 BUTY
Komentarze: 0

buty okazaly sie najwiekszym problemem...... nic tylko zaraz zaczne miec koszmary.... od kilku dni szukam czegos co by bylo eleganckie z charakterem i pasowalo do mnie.... okazuje sie ze taka mieszanka nigdy nie powstala!! przeszlam, przebieglam, przeszukalam warszawa jak dlubga i szeroka i chuj mi sie udalo!! poprostu totalna klapa... ubran tez nie znalazlam ale to nie ejst taki tragiczny problem bo jak przekopie szafe to cos znajde zadawalajacego ale butow jak nie bylo tak nie ma!! i teraz naprawde:

HUSTON WE'VE GOT A PROBLEM

no i co ja mam teraz zrobic?? jak pojde na rozpoczecie ro ku do tak prestizowej szkoly do ktorej sie dostalam!! stwierdzam ze pod wzgledem butow to warszawa jest jedna wielka dziura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i postanowienia raczej nie zieni.............. do czasu znalezienia butow, oczywiscie!! ;P

shrimp : :
sie 30 2002 kąpiel psa
Komentarze: 0

wlasnie dokonalam cudu... upralam mojego kundla w wannie.... wiec teraz cala lazienka potzrbuje kapania... no nic... to juz na szczescie nalezy do mamy!! wiec nie ma sie czym przejmowac... dobrze ze w mojej lazience jest prysznic a tam niewygodnie go kapac!!! sa i pozytywne strony...co dzisiaj bede robic?? tak brzmialo pytanie kilku osob: ehh.. nie mam zielonego pojecia!! babcia wlasnie zjawila sie na kawe, mama jak zwykle wymysla co to tzw. my czytakj ja mam do zrobienia, no bo ona pije kawe, a potem moze pojade do Janek na zakupy bo nadal nic nie znalazlam!! ehh... mam nadzieje ze jednak jakies ubranie bedzie optymalne ktore zadowoli nauczycieli nowych ludzi w szkole i mnie ... a to wcale nie ejst prodte znalezienie czegos takiego!! ide........

shrimp : :