Archiwum wrzesień 2002, strona 4


wrz 16 2002 pół radosna/pół zmartwiona
Komentarze: 0

btylam w british councill i zal;iczylam wszystko ladnie mialam 31 pkt na 40 wiec ogolnie nie jest zle... mi sie tam podoba.... przeszlam rozmowe wstepna bez wiekszych pomylek a wlasciwie to chyba bez zadnych chociaz stres mogl swoje zrobic..... no ale chcieli mnie zakwalifikowac do grupy ktora po tym semestrze zdawala by FC... wiec poszlo mi cal;kiem niezle!! i to mnie cieszy!! na francuskim jestem w lepszej grupie... co tez mie cieszy!!! ale nie cieszy mnie jesdo: bede musiala jeszcze raz zdawac agzamin z angielskiego gdyz w BC nie maja juz miejscowek na ten kurs.. ehh.. wiec kolejny stres ale juz mniejszy tym razem... chyba!!!!! ale itak jestem z siebie dumna!! a teraz zaraz mykam na tance bo nie bylam na 3 zajeciach i nie znam krokow... wiec trza sie ich nauczyc!!! buuuu.... no i musze byc wczesniej w zwiazku z tym... na szczescie Ania zgodzila sie przyjsc wczesniej.. kochane dziecko!!!! nic dodać nic ujac!!!!!!! idem....... juz nie trzeba zyczyc mi powodzenia!!!;P

shrimp : :
wrz 14 2002 będę spać w skarpetkach!!!
Komentarze: 0

dawno nie bylo tak obrzydliwej pogody..... caly czas upal (jachh..) no ale lepsze od deszczowej szarowki!! i dzisiaj jak wstalam to normalnie myslalam ze zamarzne.... tragedia.. bede spac w skarpach!! bo potem jak wstane i schodze jedna noga na ziemie to juz druga nie ma wielkiej ochoty sie tam pojawic!! i chce zostac w cieplym lozeczku pod kolderka marzac o nieosiagalnym.. i tak to jest!!! postanowienie: BEDE SPAC W SKARPACH!! tylko co w takim razie zrobic z prysznicem bo jak z ranca wchodze pod prysznic to jest oka i bardzo milo taka cieplutka woda splywa po moim ciele... ale jak przychodzi do otworzenia kabiny.. to porazka.. takie zimne powietrze uderza we mnie... hmm... czy mam sie kapac w ubraniu?? tego jeszcze nie przemyslalam!! tylko co by bylo najbardziej optymalne!!?? sama nie wiem!! ale jedno wiem jest brzydko zimno i smutno!! drzewa placza.. ptaki skulone siedza pod mostami i chowaja sie w roznych zakamarkach!! i tak jest brzydko..... a niech bedzie zimno ale niech nie pada.. bo moj plan na dzisiaj to bylo pojscie na spacerek z pieskiem na kabaty.. pobieganie pobawienie sie z moim ulubiencem a jak tak na dworzu to czlowiekowi sie wszystkiego odechciewa... biedny piesek bedzie poszkodowany!! no ale trudno.. moze innym razem i moze w tedy w towarzystwie.... chociaz nie koniecznie!! bo jak biegam po lesie za psem i bawie sie z nim w berka to moze to dziwnie wygladac!! ale ja to lubie pies chyba tez ;P wiec wszystko jest oka!! i jak ktos ma cos przeciwko to jego problem!! moj psiesek zasluguje na wszystko co najlepsze.... no chyba ze nie zasluguje ale to jest kwestia sporna.. no ale itak musze z nim wyjsc na troche bo to jego cale zycie wiec spadam moknac na deszczu..............

shrimp : :
wrz 13 2002 SKS-Y
Komentarze: 4

moje pierwsze w zyciu sks-y.... do tej pory moje prywatne szkoly nie posiadal;y nawet malego boiska i w dodatku trzeba bylo w nich placic i to slono!!!!! no i bylam!! i mielismy zajecia.. bylo zjebiscie..... nawijam dzisiaj jak potluczona.. czy to sks-y?? kolesie ze starszych klas stwierdzili ze chetnie pomoga panienka z pierwszych w cwiczeniach zeby przypadkiem nie zrobily czegos zle.. a ze bylysm,y we trzy.. no to trudno sie dziwiwc do kogo to bylo?? ehh.... poza tym mamy zajebistego kolesia od siatki.... bez kitu!! nie bede cytowac powiedzonek poniewaz sa one zbyt oryginalne i ktos moglby mnie poznac a nie mam takiej wielkiej ochoty!!!! no i tyle chcialam przekazac.. jak zwykle nic ciekawego wiec jak to czytasz to masz z esoba problemy i to powazne!!!!! ;P.... jezeli jestes mlodym, wysportowanym, inteligentnym i kochajacym kolesiem to zglos sie do mnie....... a jezeli nie to lepiej zostan w domu i sie juz na ulicy nie pokazuj bo itak nikt ci nie pomoze!!! ;P

shrimp : :
wrz 12 2002 siatka kontra kosz.....
Komentarze: 0

hmm.. plany na przszlosc:

- jutro mam sie zmierzyc z moim odwiecznym wrogiem czyli kosztykowka.. ehh... ale jak dobrze pojdzie to bedzie tez i siatka!! fajo!! no coz ja  wte sporty jestem totalnie nie obeznana...taa.... ale ine cto co innego!! najlepsze ze chlopaki cwicza kawalki akrobatyki sportowej.. i mnie to bardzo snmieszy bo jak my to zaczniemyto ja tam chyba bede zasypiac!! no ale coz..... ale w kazdym razie jutro siatka.. a ja jeszcze ciagle nie wyciagnelam artiego na mala lekcje odbijamnia!! malwina bedzie lepsza a ja sie zblaznie.. no i co z tego!!?? po dwoch trzech lekcjach sobie poradze....nawet lepiej niz poradze!! ;p

-poza tym bede architektem ale to juz zupelnie inna historia.......

-pozza tym nienawidze kobiety od chemii. cytuje:

-pani profesor jak mamy zrobic prace domowa bo nikt tego nie rozumie...-pyta sie uczen

-nie przeszkadzaj bo zaraz bedzie dzwonek i nie zdaze podyktowac... poza tym to jest praca domowa nie musicie jej rozumiec.... [??????????????????????????]

ta kobieta naprawde ma nierowno pod sufitem... ekkhhmmm.....

kurde w co ja sie ubiore na tej jebany slub?? i na wesele!!ehkkk.....trza czegos poszukac "tatooooooooo potzrbuje pieniazki!!!" to bedzie moj okrzyk na powitanie tatka!!

shrimp : :
wrz 11 2002 kilka uwag dnia dzisiejszego i nie tylko
Komentarze: 0

to bedzie dluga i nudna notka...... a wiec zaczynam: mam troche czasu gdyz dopiero o 8.30 ide biegac wiec moge sie rozpisac!! ;P nie wiem czy to bedzie cieszysc innych tak samo jak mnie!!! ale dzisiejsze osiagniecia:

1.wykrecilam sie z lachy zpolskiego i oddalam wypracowanko za ktore dostane w koncu jakis dobry stopien.. juz sie tak przyzwyczailam do 3 i 2 ze hmm.. 5 bedzie milym zaskoczeniem!! a ze ta szkola jest jedna z lepszych to tym bardziej mnie to ucieszy!! hehehee.. no ale nie chwalmy dnia przed zachodem slonca..... chociz juz jest dosyc ciemno.... (ach to moje poczucie humoru... ja sie nie smieje)

2.milo ze w  mojej szkole nie ma kocenia.... to jest plus i to calkiem spory... jedyne to jest zle to ze 4 klasy wybiora sobie ze  osoby do chrztu no ale hja znam kilka osob wiec mam nadzieje ze mnie oszczedza... hhmmm nadzieja matka glupich.. no ale kazda matka kocha swoje dziecko!!

3.mam juz na horyzoncie kolesia ktorego musze poznac....szybciej lub wolniej ale na pewno mi sie uda!!! wierze w siebie... jak zawsze!!

4. jutro mam pogrzeb....ehh.. to bedzie ciezkie na szczescie nie musze isc gdyz jestem w nowej szkole i moja mam oweidziala ze to bedzie krzywo wygladalo jak juz mnie nie bedzie w szkole w 2 tygodniu.... no bo trzeci to co innego ;p

5.w sobote za to sslub.. i to w dretwym towarzystwie.. chyba sobie szczele dzemke na najblizszej kanapie.... no i ten wysoki obcas... to jest jedna wielka porazka... po ktorej doceniam adasie i wszystko co przysziemskie.. bez kiciora!! tragedia.. no ale czasem trzeba zrobic sie na bostwo.. i bynajmniej nie dla innych a dla samej siebie!!!

6.lody z polewa sa najlepsze pod sloncem..... a jak jeszcze dodasz do nich frytki to poprostu niebo w gebie (hmm.. mowa potoczna.. taaa)

7.chce kolesia!!  ehhhkkkmmmmhh......az sie zaczerwienilam!! ;P

8.nie lubie fizyka niech lepiej sobie gleboko wsadzi ta swoja pracownie bo ja nie zamierzam sie do niego zblizac!!! hmm.. bedzie to malo wykonalne no ale sie postaram... jutrzejsza fizyka coraz blizej...uhhh.... juz sie boje,...... ja z moim umyslem otwartym na przedmiot fizyka powinna zdac jeszcze w tym roku (a tak na marginesie nie planuje nie zdac w najblizszym czasie)

9.hmm... shrek-zajebista bajka you belong to me........bla bla bla.....

10.uhh.. mama zapisala mnie na przesluchanie w british council zaczynam sie bac a to dopiero w poniedzialek..... no ale byloby dobrze cos sobie powtorzyc... i znowu nauka sie przewija jako glowny temat.. no naprawde janie weim co sie ze mna dzieje!! ale fuckt zaczynam sie uczyc prosze panstwa... moje zmiany zdania sa naprawde blyskawiczne... az sama sie zadziwiam!!!!

a teraz mala piosenka:

co ty na to ....uuuuuu

bo ja na to jak na lato....uuuuu

koniec artystycznej czesci bloga.. u mnie nie ma wierszykow.. wlasnych przemyslanych mysli... moje to poprostu zwykly pamitnik zwyklej szesnastolatki..... no moze nie az tak zwyklej.. nie przesadzajmy!! ;p kazy jest inny i kazdy jest wartosciowy!!!!!!! taaaakk.. ja tez... jestem wartosciowa... TYLKO DLA KOGO??? i tu sie zaczynaja schody i problemy ktorych w eleganckim towarzystwie nikt by nie poruszal...... no coz...... tyle ze ja wcale nie ejstem taka elegancka i grzeczna jak na pozor wygladam.. ale tego wszyscy nie musza wiedziec....... mnie prwdziwa zna tylko julia i arti no i pare osob o ktorych wole juz teraz zpomniec bo itak nic z tego nie wyjdzie w przyszlosci!!!!!!!! no dobra konie ctego smutnego tonu... zycie toczy sie dalej.... i poznaje nowych ludzi.. mniej lub bardziej interesujacych... i zobaczymy co bedzie dalej!!!!!!! tak........ no a teraz zarzucam moja czpke z daszkiem bluzeczke i spodenki... i idziem biegac bo figure trzeba trzymac!!! ehh.... straszny przywilej kazdej dziewczyny!!!!! ;P ale jaka satysfakcja!!! nnnoooo... dopiro potem........ biegam biegam biegam......

shrimp : :