koncetracja---> męcząca sprawa
Komentarze: 1
dzisiaj 8 lekcji w szkolce... ehh.. przezylam ale na kazdej na maxa skoncentrowana no moze wylaczajac wf na ktoruym sie wyzylam... dotego jestem niedospana na glupuiej diecie.. ktora tez mnie oslabia... i porpstu oczka same imi sie zamykaja i wcale nie przesadzam... zetro humorku zero dobrego nastawienia... arti zadzwonil to nawet mi sie z nim gadac nie chcialo i stwierdzil ze jakby rozmawial z inna osoba... jutro czeka mnie wycieczka do malwy bo jest chora i musze jej lekcje zawiesc no i w ogle odwiedzic ja i zapytac jak sie czuje!! wiec co najmniej 2 godz. na dojazd strace bo to akurat bede godziny szczytu.. no ale czego sie nie robi dla znjomych.. ehh.. czyn spoleczny... jak nic odpracuje!! no ide spac bo chce sie w koncu wyspac a ze jutro nie mam pierwszej lekcji to moze jakos nadrobie braki....jeeaaah!!
Dodaj komentarz