Jutro Mazury!!
Komentarze: 0
jutro wyjezdzam znowu.............. a juz wolalabym zostac w moim miescie i nigdzie stad dupska nie ruszac..... jakos mi sie nie chce!! ale ma byc fajnie.. jade tam gdzie nic nie ma!! czyli pole namiotowe w doslownym tego slowa znaczeniu!! nie ma co robic, nikogo nie ma, tylko przyroda i ja... mozna sie zbeltac ale to sa uroki tej dziury!! tak przynajmniej twierdza niektorzy!! no ale nic jakos przezyje... a moze bedzie nawet lepiej niz mysle, przyjedzie moja ukochana przyjaciola i bedziemy szalec do switu....jasne!! juz to widze bede chodzic spac razem z kurami i wstawac przy pianiu koguta... miloa perspektywa..... no i jeszcze rano na rowerek i opo buleczki do sklepu ktory jest jakies 5 kilosow od pola!! sama radosc!! no ale jest jezioro i to wszytko rekompensuje....
teraz z innej beczki (czy jak to sie tam mowi) wlasnie zjadlam 2 NALESNIKI Z NUTELLA mniam!! polecam wszystkim... zajebista sprawa.. bez kiciora i nie sciemniam!! chociaz wloskie crpes'y sa lepsze to i nasze nalesniki nie sa gorsze!! chyba sie przezuce na takie jedzenie:
rano kaszka, potem cos slodkiego bo dawno nic nie bylo, potem nalesnik znutella, na kolacje jakies owoce zawierajace duza ilosc glukozy (czy jaki one tam ten cukier posiadaja) poprostu sama slodycz taka dieta!! nazwe ja DIETA NATLUSZCZAJACA!!
a tak na powaznie musze zabrac sie za odchudzanie bo juz za duzo pokazuje mi moja nieukochana waga... ehh... czyli zabieramy sie spowrotem za biegi i aerobic wraz z cindy crawford (czy jak sie ja tam pisze)..............
Dodaj komentarz