dużo czasyu minęło...trudno!!

no i jak zwykle po pary tyg. zaprzestaje wpisywnia notek....no nic....

ale teraz odzywam od nowa..;P

ale sie dzisiaj wkurwilam.. jakies malolaty (maja tyle samo lat co ja) zarywaja do Tomka.... co ma oznaczac: teraz ja?? a czy to jakas kolejka jest ustalana.... bo jezeli tak to ja sie wypisuja.....!!!! czyz nie powiedziaalm tego dosdnie..sama siebie zaskakuje!! no nic.. ale mam nadzieje ze bedzie dobrze... taka cicha mala iskierka tlaca sie gdzies we mnie w koncu zaczela sie palic i grzeje mnie od srodka.. tylko czy on jeszcze czuje to samo?? czy juz mu sie nie zmienilo?? chyba....ehh..... no nic..

w szkole jak w szkole nic ciekawego..same nudy.... klasa jest zjebana i to totalnie..same kujony (no z kilkoma wyjatkami..ale to naprawde sa wyjatki) nic sie nie dzieje jest nudo i brzydko...tak w skrocie!!

w domu jak zwykle sajgon o balagan i spedzanie za duzo czasu przed lustrem zamiast na wjsciu z psem... poza tym znowu nie ma na nic pieniedzy bo: dziadkowe buduja dom!! moim zdaniem to chore dwoje staerych ludzi budujacych sobie 3 pietrowy dom pod wawa... porazka ia dlaczego ja ma na tym cierpic!! bo tego to juz totalnie nie rozumiem!! no ale moze ejstem za mala...:(.....

ogolnie zycie jest do du....... pupy!! i tyle... a szczegoplnie teraz!! sajgon na twarzy... malo hajsu....duzo imprez na ktore nie moge isc......duzo nauki!!! ehh

ide jesc obiad moze to mnie podniesie na duchu!!